|
|
|
.
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
|
|
|
|
|
Life is Strange odmieniło losy Dontnod Entertainment
| |
Niezbyt wysokie oceny, wyniki sprzedaży dalekie od rewelacyjnych, czerwone światło Capcomu dla kontynuacji - oto krajobraz, jaki panował po premierze Remember Me. - Nasza sytuacja finansowa była wtedy bardzo trudna - wspomina dyrektor wykonawczy Oskar Guilbert. Sytuację ratowała umowa z Sony na PS Plus, ale i tak trzeba było się zrestrukturyzować i zmienić strategię na przyszłość.
- Musieliśmy zrobić coś mniejszego w mniejszych zespołach. Nie chcieliśmy jednak robić po prostu małej gry. Zależało nam na wprowadzeniu czegoś na rynek i z Life is Strange wyszło to całkiem nieźle - cieszy się Guilbert. Wydatna była tu pomoc wydawcy, Square Enix, któremu przypadła do gustu idea wydawania produkcji podzielonej na epizody, podobnie jak fabuła i główne bohaterki.
Po Life is Strange sytuacja Dontnod Entertainment diametralnie się zmieniła. - Przed premierą tej gry musieliśmy sami szukać wydawcy dla kolejnego tytułu. Teraz ludzie dzwonią do nas i pytają, czy mamy coś nowego, na co można by podpisać umowę, chcą z nami współpracować. Nigdy nie jest lekko, ale z pewnością teraz jest łatwiej niż jeszcze dwa lata temu - dodaje Gilbert.
Dziś Dontnod pracuje z Focus Home Interactive nad Vampyrem.
Źródło:
Patryk Purczyński - gram.pl
|
Klemens
| 2016-10-26 21:10:39
|
| |
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|